czwartek, 21 stycznia 2016

Zdobiona bluza

Bluza, którą widzicie na zdjęciach, jest jedną z moich ukochanych. To cudo udało mi się znaleźć na kiermaszu za jedyne... 30zł ;) Tak, tak, dobrze czytacie. Nie wiem jakiej jest firmy, bo mimo tego, że nie była używana, to nie miała metki firmowej, tylko tą z rozmiarem. Cudowne zdobienia i świetny krój powodują, że jest jedną z moich ukochanych rzeczy w szafie. Bluza jest oznakowana rozmiarem XL ale w rzeczywistości odpowiada dużej, luźnej bluzie w rozmiarze 46.
Czarne jegginsy (połączenie legginsów i jeansów) kupiłam ponad 2 lata temu w Kappahl za ok. 80zł; ich ceny utrzymują się w tych okolicach do dzisiaj. Niestety, ostatnio nie widziałam tego modelu w kolorze czarnym, a z miłą chęcią kupiłabym kolejną parę (albo dwie ;) ).
Buty to również kiermaszowe znalezisko. Tym razem wydatek wynosił 25zł :)




 





Na koniec jak zwykle piosenka, która towarzyszyła mi przy pisaniu posta.


Dziękuję A. za zdjęcia <3 



Całuję, Ania

5 komentarzy:

  1. Całkiem całkiem ;-). A nie myślałaś o spróbowaniu joggersów?
    ps. sprawdź czy nie ma takich spodni w ff.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :) Joggersy mam i czasami noszę ale wole bardziej dopasowane modele (myślę, że są lepsze dla mojej sylwetki :) ). pozdrawiam!

      Usuń
    2. :-) spodnie spodniami nierówne :-).ja też nie jestem kruszonką a myślę że w joggersach znosnie wyglądam bo ja chętnie noszę. Nawiasem mówiąc -haremki też chętnie zakładam.

      Usuń
  2. Stylizacja idealna - trochę casual, trochę kobiecości. Aniu, masz przepiękny kolor włosów!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje bardzo! <3 Aż się zarumieniłam :) Przyznam, że to jest moja 'najulubieńsza' stylizacja na ten moment :)

      Usuń